Czy zdarzyło ci się kiedykolwiek zrezygnować z podejścia do nieznajomego i rozpoczęcia rozmowy?
A może jest inaczej? Może nie umiesz pozbyć się wrażenia, że gdy coś powiesz, to od razu spotkasz się z drwinami i śmiechem swojego rozmówcy? Dobrze. Jeżeli teraz masz przed oczami obraz samego siebie, to wiedz, że nieśmiałość rozsiadła się w twoim życiu jak kwoka na grzędzie. Możesz jednak sprawić, by ta kura, zamiast się panoszyć, znosiła złote jaja.
Nieśmiałość to złożone zjawisko. Może się objawiać w różnych sytuacjach, zaczynając od strachu przed rozmową z nieznajomym, na problemach z wyrażaniem emocji kończąc. Często skrytym osobom obawa przed reakcją innych wydaje się nie do przezwyciężenia. Projektują one ponure wizje, które ciągle dają o sobie znać. Dziobią jednostajnie umysł, powodując milczenie, lęk, stres i opory przed podejmowaniem najprostszych działań.
Na szczęście kura to tylko kura. Jej niewygodną obecność można zamienić na zadowolenie i sukces. Jak to zrobić, by nieśmiałość przynosiła zyski w postaci złotych jaj? Czy taka zmiana jest w ogóle możliwa? Chęć poprawy i wcześniejsze zdefiniowanie swojego problemu są bardzo pomocne w świadomym kształtowaniu swojej drogi do pozbycia się braku pewności siebie. Wiąże się to często z odważnymi i milowymi krokami osoby skrytej, ale w końcowym rezultacie nieśmiałość staje się tylko mglistym wspomnieniem.
Kiedy widzisz, że twoje życie jest podporządkowane nieśmiałości i masz już dosyć tej sytuacji, to wiedz, że jest na to sposób. Przekraczaj granice. Pozwól improwizować tej wewnętrznej kwoce. Niech ta kwoka na grzędzie wie, gdzie jest jej miejsce. Pamiętaj – twoje życie, twoje kury.