Czy warto walczyć ze stresem czy go zaakceptować?
Traktuj tremę jako naturalny element wystąpień publicznych a poziom stresu wyraźnie się obniży – do takiego właśnie wniosku doszli naukowcy z University of Rochester. Ich badania są dowodem na to, że świadomość tego zjawiska wpływa korzystnie na nasze zachowanie w trudnych sytuacjach.
Jeremy Jamieson, doktor psychologii przeprowadzający badanie, postanowił sprawdzić, czy istnieje sposób, w jaki ludzie myślą o własnym lęku, który zmienia poziom stresu? Badanie miało na celu sprawdzenie, czy akceptacja tremy, pomoże w zwalczaniu stresu i jego objawów.
W badaniu wzięło udział 73 osoby. Wszyscy zostali poddani testowi, który odzwierciedlał poziom lęku społecznego. Następnie każdy uczestnik badania przygotowywał kilkuminutową prezentację na temat swoich wad i zalet, którą potem wygłaszał dwóm oceniającym osobom. Przed wystąpieniem, połowa badanych dostała materiały na temat symptomów stresu, które są naturalną reakcją organizmu. Druga połowa nie otrzymała żadnych informacji. W czasie całego badania dokonywano pomiaru ciśnienia krwi i szybkości bicia serca.
Okazało się, że w grupie, która nie otrzymała żadnych pomocy naukowych przed prezentacją, odnotowano dużo wyższy poziom stresu niż u pozostałych. Co ciekawe, u osób, które w początkowym badaniu spełniały kryteria osób z fobią społeczną, ich poziom stresu nie był wyższy niż u innych badanych.
Zdaniem dr. Jamiesona, gdy walczymy z lękiem i potrafimy zmienić sposób myślenia i podejścia do problemu, to – jak pokazuje badanie – w prosty sposób możemy pozbyć się uciążliwych symptomów stresu, które same znikają.
Jeśli więc drżący głos, spocone dłonie i przyspieszone bicie serca są dla ciebie uciążliwymi symptomami lęku, spróbuj oswoić stres, zapoznaj się z nim. Twój wróg może stać się przyjacielem, który zmotywuje w trudnych momentach.